środa, 25 grudnia 2013

Zaślubiny na ekranie – sztuka a może tandetna pamiątka?

Ekranizacja własnego ślubu to prawie że rzecz obowiązkowa przy spisywaniu zagadnień powiązanych z tym cudownym wydarzeniem. Jest to jednak rozczulająca pamiątka, do której chętnie się wraca później. Jak mieć gwarancję, że będzie to sztuka, a nie tandeta? Nie mając pomysłu na film można wejść na stronę: Sawickifilm Production

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz